|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Latynoskie Bydle
Bytek znikomy
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Umbrella Biohazard Countermeasure Service
|
Wysłany: Wto 22:22, 07 Lis 2006 Temat postu: HUMOR DO OBOK'a |
|
|
Cytat: | Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział: - Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem na temat rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii i musimy cos z tym zrobić, lecz problem w tym ze niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misja na ziemie: idźcie i zdobądźcie próbki rożnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia. Jak postanowił, tak się tez stało. Apostołowie udali się na ziemie i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
- Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa. - Kto tam? - Św. Piotr. - Co przytargałeś? - Marihuanę z Kolumbii. - Ok. wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Marek. - Co przytargałeś? - Haszysz z Amsterdamu. - Ok wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Paweł. - Co przytargałeś? - Konopie z Indii. - Ok wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Łukasz. - Co przytargałeś? - Opium z Indonezji. - Ok wchodź.
- Puk, puk! - Kto tam? - Św. Krzysztof. - Co przytargałeś? - LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie. - Ok. wchodź.
I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
- Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze. - Kto tam? - Judasz. - Co przytargałeś? - FBI!!! Łapska w gore, gębami do ściany i nie ruszać się!!!! |
OK, dawajta swoje kawały
Cytat: | Co mówi ślepy, kiedy myje tarkę?
Takich pierdół to ja jeszcze w życiu nie czytałem |
S'il vous plait...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Latynoskie Bydle
Bytek znikomy
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Umbrella Biohazard Countermeasure Service
|
Wysłany: Wto 22:28, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Siedmioletni chlopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoly.
Podjezdza samochód. Kierowca odsuwa szybke i mówi
- Wsiadaj do srodka to dam Ci 10 zlotych i lizaka! Chlopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli
toczy sie za nim. Znowu sie zatrzymuje przy krawezniku ...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 zlotych, lizaka i chipsy! Chlopczyk ponownie kreci glowa i przyspiesza kroku ....
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu sie zatrzymuje ...- No nie badz taki ... wsiadaj ! Moja ostatnia oferta
- 50 zlotych, chipsy, cola i pudelko chupa-chups !
- Oj odczep sie Tato! Kupiles Daewoo to musisz z tym zyc ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latynoskie Bydle
Bytek znikomy
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Umbrella Biohazard Countermeasure Service
|
Wysłany: Wto 22:44, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek, synu.
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
- Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii!
Ksiądz - waląc pięścią w konfesjonał: Pamiętaj, tu jest twoja parafia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fladrif
Bytek znikomy
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Formenos
|
Wysłany: Pon 21:55, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem dowcip ostatni jest najlepszy. Co nie oznacza ze jego autor nie ma problemow z psychika.
PS. Nie krytykujcie Kosciola bo was czarni zabija. Spijcie grzecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pyro
Moderator pospolity
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z 3 metrów
|
Wysłany: Wto 0:08, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mocne, czekam na więcej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
naprosh
Bytek znikomy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:54, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
siedzi Stirlitz w gabinecie i słyszy pukanie
- "to pewnie Bormann" - pomyslał
- "tak, to rzeczywiście ja" - pomyslał Bormann
Stirlitz idzie ciemną nocą przez las. Nagle widzi nad sobą na drzewie pare świecących pukncików.
- "sowa" - pomyslał Stirlitz
- "sam jesteś sowa" - pomyslał Bormann
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maggot
Bytek znikomy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sie to ku*** wzielo
|
Wysłany: Czw 17:12, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
lole lole japierdole, Pawel jak mozesz to umiesc to w grudniowym
10 powodów, z których wynika, że Św.Mikołaj nie istnieje:
Znamy 300.000 gatunków ssaków - ale nie ma wsród nich ani jednej odmiany latajacego renifera.
Na Ziemi zyje okolo 2 mdl. dzieci. Odliczywszy nawet dzieci muzulmanów, buddystów, wyznawców hinduizmu, itd., które nie oczekuja jego wizyty, daje to okolo 378 mln dzieci do obsluzenia w ciagu jednej nocy. Zakladajac ze przecietna rodzina liczy 2,5 dziecka (wg. statystyki) daje to okolo 150 mln domów do odwiedzenia. Co z tego wynika - zaraz zobaczymy.
Uwzgledniwszy, ze Boze Narodzenie trwa 31 godzin (biorac pod uwage zysk wynikajacy ze zmian stref czasowych przy podrózy ze wschodu na zachód) daje to okolo 822.6 wizyty w domu na sekunde. W tym czasie Mikolaj musi zeskoczyc z san, wpasc przez komin, polozyc prezent pod choinka, powiedziec pare razy "ho ho ho", wrócic przez komin, wskoczyc na sanie, wystartowac, doleciec do nastepnego domu. Wedle kalkulacji daje to okolo 150.000.000 km do przebycia w ciagu nocy.
W efekcie sanie Mikolaja musialyby byc 3.000 razy szybsze od dzwieku, by przebyc ten dystans w czasie 31 godzin (czyli wyciagac okolo 50 km/s). Tymczasem typowy renifer rozwija nie wiecej niz 30 km/h. Brak danych dotyczacych szybkosci latajacych reniferów.
Ladownosc san. Zakladajac, ze przecietny prezent wazy okolo 1 kg, sanie musialyby miec ladownosc supertankowca (ok. 321.000 ton). Tymczasem zwykly renifer ma 'uciag' rzedu 600 kg. Zakladajac, ze renifery latajace maja wiekszy udzwig - to i tak potrzeba co najmniej 200.000 reniferów.
Statek o masie rzedu 320.000 ton, poruszajacy sie z predkoscia 50 km/s spalilby sie w atmosferze ziemi - chyba, ze renifery sa w stanie wypocic w ciagu sekundy energie rzedu 14.2 kwintylionów dzuli. Nie wspominajac juz o ogromnych turbulencjach powietrza i tzw. sonic boom (efekcie przekroczenia bariery dzwieku), których nikt nigdy nie zaobserwowal. Wedle naszych obliczen, taki pojazd powinien wyparowac w ciagu 0,00426 sekundy od momentu startu. Dodatkowo Mikolaj podlegalby zabójczemu przeciazeniu (przy starcie) rzedu 17.500 g. Zakladajac, ze Mikolaj wazy okolo 125 kg, to przy takim przeciazeniu jego cialo wazyloby ok. 2.150.000 kg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latynoskie Bydle
Bytek znikomy
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Umbrella Biohazard Countermeasure Service
|
Wysłany: Pią 15:51, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kim jesteś, maggot?
Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i wola:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie:
- Kak prikrasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- Ja pierdolę!
Polak, Rosjanin i Niemiec wędrują po pustyni i spotykają wielbłąda. Niemiec siada na jeden garb, Polak na drugi.
- A gdzie ja? - pyta się Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty Wania do kabiny!
Stój, bo strzelam!
- Stoję!
- Strzelam! - krzyknął do bramkarza skoncentrowany Rasiak
Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu:
- Potrzeba nam dwóch dobrych obrońcow, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem 3 miliony.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
- Widzisz Włodek, za 3 bańki to ja mam 9 punktów w lidze.
- Od dziś będziemy liczyli na komputerach! - oznajmiła nauczycielka
- Wspaniale! Znakomicie!! - cieszą się uczniowie.
- No to kto mi powie, ile będzie pięć komputerów dodać dwadzieścia jeden komputerów?...
(BRUTALNE:D)
Spotyka się pewnego dnia dwóch Żydów.
- Mój syn się wychrzcił - oznajmia jeden z nich.
- A co ty na to?
- No cóż, żaliłem się przed Panem Bogiem...
- I co On ci powiedział?
- Powiedział: Mój Syn także się wychrzcił. Więc zrób to samo, co Ja.
- A mianowicie?
- Sporządź nowy testament!
Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy:
- No jak tam idą żniwa?
- Chujowo!
- Nie upiększajcie, mówcie jak jest!
- Dlaczego w teatrze Jaruzelski siada zawsze w pierwszym rzędzie?
- Żeby chociaż wtedy mieć naród za sobą.
- Mamusiu, mamusiu! mogę ciasteczko?
- Ależ oczywiście synku weź sobie, leżą na stole.
- Mamusiu, mamusiu ale ja nie mam rączek.
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczek.
Basia przybiega do domu:
- Tatusiu, dostałam szóstkę z biologii!
- Świetnie! W nagrodę pójdziemy do cukierni popatrzeć jak ludzie jedzą ciastka.
Zima. Koło jeziora idzie harcerz. Mija łyżwiarza, a po chwili słyszy:
- Pomocy! Lód pękł! Topię się!
Harcerz:
- Nie krzycz!! Medal za ratowanie tonących już mam.
Napis na grobie grabarza:
- Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada!
Szły dzieci przez pole minowe i wesoło machały rączkami. Na 3 km w górę...
- Mamusiu, to jajko jest nieświeże.
- Jedz, nie wydziwiaj!
- Mamusiu, czy dziobek też mam zjeść?
Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z lóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go ścierką mówiąc: - Zostaw kurwa, to na stypę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maggot
Bytek znikomy
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sie to ku*** wzielo
|
Wysłany: Pią 16:15, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Latynoskie Bydle napisał: | Kim jesteś, maggot? |
wiesz Maslo, sam do konca nie wiem O_o xD
poza tym po co pytasz kim jestem skoro mnie znasz
polaka, niemca i ruska zlapal diabel. mowi ze ich przepusci jak przejda jego probe. kazal im przyniesc cos zwiazanego z woda. polak szybko wyciagnal z marynarki kieliszek, niemiec wzial wiadro. czekaja na ruska jego dlugo nie ma, na to zniecierpliwiony diabel zdradzil tajemnice ze beda musieli wypic wode z tego co przyniesli. niemiec zaraz pyta polaka: tyy, z czego sie tak smiejesz? a polak odp.: rusek z cysterna jedzie
kroliczek siedzi na polance i czyta gazete dla doroslych( ^_^ ) . przychodzi jez i sie pyta: co tam masz, K: nie dla ciebie J: moge ogladnac z toba? prosze prosze, no to krolik mu pozwolil, przychodzi lis i tez mu pozwolil, po czym przyszedl kon. krolik sie zdenerwowal ze coraz wiecej osob sie zchodzi i go wygonil. kon sprytny wszedl na drzewo i z galezi ogladal gazetke. pozniej jez mowi do krolika: dawaj zwalimy sobie konia, a kon wystraszony: nie nie to ja sam zejde
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pyro
Moderator pospolity
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z 3 metrów
|
Wysłany: Sob 0:35, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nieźle, bydlaku, zwłaszcza to pole minowe i grabarz rozwaliłeś mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|