|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gilbert
Skromny autor
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Śro 10:54, 16 Sie 2006 Temat postu: Niezapomniane |
|
|
Tym razem temat rzeka. Niezapomniane sesje. Opiszcie proszę swoje najlepsze sesje, takie które to zostają na długo w pamięci. Napiszcie, co w nich było "magicznego", w skrócie opowiedzcie (może ktoś na tym skorzysta ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Og
Wpadacz mniejszościowy
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 15:12, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ups... zapomniałem się zalogować.
No problem maestro... Pan czuwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Og
Wpadacz mniejszościowy
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 18:58, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Parlainth.
Jedna z najlepszych przygód w jakie grałem. Typowy heroic fantasy. Wielu niesamowitych BN z którymi można było tworzyć świetne interakcje. Przygoda bardziej zagadkowa, trzymająca w niepewności do samego końca i nareszcie zaskakujący finał, jedno z tzw. dzieł sztuki naszego MG - czysta akcja.
Chimera
Następna z niezapomnianych przygód. Typowy dark. Co prawda wraz z moim towarzyszem kompletnie połorzyliśmy tą przygódkę, ale i takie od czasu do czasu się zdarzają, przynajmniej było realistycznie, a potwór i tak został w końcu zabity. Tej przygody nigdy nie zapomnę, pewnie dlatego że moja postać straciła nogę.
Pozdrawiam Og
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gilbert
Skromny autor
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Śro 19:19, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pierwsza wizyta drużyny w Zapomnianym Mieście, czy może ta druga, zakończona zdobyciem magicznego lustra?
Szczerze? To był miodzio... Najbardziej udana przygoda z gatunku "adrenalinopędnych". Sam spociłem się bardziej niż podczas ostatnich sesji utrzymanych na linii "Preludium"
Osobiście bardzo miło wspominam Waszą podróż do Trosk (incydent z Jade ) oraz imponująco realistyczne wpadki na Tryumphie.
Og napisał: | położyliśmy tę przygódkę |
Sam zaznaczyłeś wyżej, że prowadziłem w sposób darkowy. Uratowała Cię konwencja mechaniki i o to chodzi! Nie mogło być łatwo, nikt nie jest geniuszem. Zła decyzja to nie położenie sesji. Z drugiej strony Wasze błędy kosztowały utratę kompana - trudno. Barsawia jest niebezpiecznym miejscem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Og
Wpadacz mniejszościowy
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 13:09, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pierwsza wizyta drużyny w Zapomnianym Mieście, czy może ta druga, zakończona zdobyciem magicznego lustra? |
Pierwsza. Ta druga była z Bualgatorem, okazało się wtedy że gilbert to trup.
Cytat: | Osobiście bardzo miło wspominam Waszą podróż do Trosk (incydent z Jade ) oraz imponująco realistyczne wpadki na Tryumphie. |
Szkoda że to tylko Ty wspominasz bardzo miło tę podróż. Nam zostało po niej tylko ból, cierpienie i pamięć po straconych przedmiotach(chodzi mi tutaj o pewną statułetkę i pewien orichalk ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gilbert
Skromny autor
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Czw 14:45, 17 Sie 2006 Temat postu: Stare jak świat. |
|
|
Og napisał: | okazało się wtedy że gilbert to trup. |
Gilbert - postać (przyp. red ) Ja mam się w miarę dobrze. A postać była trupem od ho, ho... Mówisz tylko o marionetce.
Og napisał: | Nam zostało po niej tylko ból, cierpienie i pamięć po straconych przedmiotach |
Zabrzmiałeś jak manczkinowski fan Świata Mroku. Przez chwilę już myślałem, że zależy Ci w RPG na dobrej opowieści, a nie zbieraniu "dewocjonaliów". W sumie nic nie stoi na przeszkodzie żebyś wypełnił kartę po brzegi magicznymi przedmiotami i złotem, demitologizując najbardziej oryginalne pomysły w kilkanaście sekund. Masz ołówek, mniemam też, że umiesz pisać (pal licho czy ortograficznie).
Poza tym, to ma być zabawa, a nie ból i cierpienie. Zachęcam do zbiorów artefaktów na ulicach. Nie mam zamiaru po raz enty powtarzać gadki o wadze skarbów w ED ich rzadkości i znaczenia. Widocznie macie inne zdanie i pojmujecie wartość na inny sposób. Macie prawo. Jedni lubią odgrywanie, inni luz, jedni walkę o skarb, którego strzegą jak oka w głowie, inni chodzące czołgi magiczne.
Strata? Co ma do tego MG, na Boga! On może jedynie nie rozumieć płaczu nad rozlaniem "wyimaginowanego" mleka... Pora chyba dorosnąć i przestać utożsamiać się z cyferkami, co podchodzi pod analogię do statystycznych czytelników BRAVO - "Bosz... jaki ten Brad Pitt cudowny! Idę sobie tak jak on łydki wygolić...".
Tak, owszem, to jest na temat, ponieważ powyższa wypowiedź jest motywowana dokładnie takim podejściem. Zresztą dobrze o tym wiesz. Nie potępiam, pomimo iż mam skrajnie odmienne, być może dlatego opadają ręce, kiedy jakość sesji jest oceniana poprzez ilość zdobytego podczas niej złota. Marna postać czyniona przez magiczny miecz u boku… Nie to kochamy w literaturze, może powinniśmy w RPG? Nie wiem, to już temat na kolejną dyskusje, kolejną, w której będę otwartym na argumenty oponentem. Prędzej czy później i tak wszystko się rąbnie o gust dlatego proszę, nie zakładajcie topica.
Dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gilbert dnia Czw 19:18, 17 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Og
Wpadacz mniejszościowy
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 17:55, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zabrzmiałeś jak manczkinowski fan Świata Mroku. |
Wiedziałem że to napiszesz, dlatego śpiesznie wyjaśniam. Miałem na myśli konsekwencje związane ze stratą tych przedmiotów(sam przyznasz że możemy mieć z czasem problem, jeśli ktoś to znajdzie) i tylko to mnie martwi, a nie sam gadżet.
Cytat: | Przez chwilę już myślałem, że zależy Ci w RPG na dobrej opowieści, a nie zbieraniu "dewocjonaliów" |
I na tym zależy chyba nam wszystkim, właśnie o to chodzi w RPG, odgrywanie postaci, kreowanie kolejnej opowieści i dobra zabawa.
Po prostu źle mnie zrozumiałeś
Pozdrawiam Og
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gilbert
Skromny autor
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Czw 20:07, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Og napisał: | konsekwencje związane ze stratą tych przedmiotów(sam przyznasz że możemy mieć z czasem problem) |
No jeśli tak sprawę stawiasz, to przyznam. Problem będzie, wprawdzie nie Wasz, tylko Waszych postaci, a dokładneij ich wzroców.
Og napisał: | właśnie o to chodzi w RPG, odgrywanie postaci, |
Polecam [link widoczny dla zalogowanych]. Uwierz, ze nie ma spójnej i jedynej poprawnej definicji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pyro
Moderator pospolity
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z 3 metrów
|
Wysłany: Sob 10:21, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ooo... Jak miło wejść na froum i zobaczyć jak Gilbert objeżdża kogoś innego niż mnie
Moje niezapomniane sesje?
Było tego wieeeele... Tak naprawde to każda była niezapomniana... Większość nawet potrafie sobie przypomnieć... Najfajniejsza była pierwsza w ED, dostałem 475 PD! maksymalnie powinienem dostać 450 chbya, więc się ucieszyłem tak naprawde to była wesoła sesja, troche klimatu też gdzieniegdzie się wdarło... Cóż, to była jedna z gatunku "niezapomniane"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gilbert
Skromny autor
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Sob 11:25, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Opowiedz wujku Pyro, opowiedz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|